Łączna liczba wyświetleń

Translate

środa, 27 lutego 2013

Zaproszenia własnoręczne...

Witam Was Kochani!!!
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze pozostawione tutaj przez Was!!! To bardzo, bardzo cieszy!!!

Dzisiaj chcę pokazać moją pierwszą próbę rękodzielniczą w temacie ZAPROSZENIE NA KOMUNIĘ
Moja mała Vicki przystąpi 21 kwietnia do I Komunii, czas więc już najwyższy zaprosić Gości... Zastanawiałam się czy dam radę sama zrobić zaproszenia- nigdy wcześniej nie robiłam żadnych kartek, ani temu podobych... W dodatku obserwuję cuda wychodzące spod Waszych rąk... Echh nie ma co porównywać, ale mam satysfakcję, że wykonane własnoręcznie będą miłą pamiatką dla Gości i dla  Vicki.















Efekt żmudnej i długotrwałej *OK.3 GODZIN
pracy... ;O)



Pozdrawiam cieplutko
Ania

czwartek, 21 lutego 2013

moje 17 FOTOODPOWIEDZI

Witajcie z zimowego Burscheidu!!!
moja kolej na przedstawienie siebie za pomocą zdjęć!!!  Wczoraj-wieczorkiem zostałam wciągnięta do zabawy przez Kasię . Ucieszyłam się i chętnie opowiem obrazkową historię!!!
...a więc

1. Codziennie widzisz-



taki oto portret naszej rodziny na lodówce

2. Ubranie w którym mieszkasz -

bawełniana, przytulna bluza + wygodne spodnie dresowe

3. Ulubiona pora dnia-


wieczór, najlepiej letni

4. Coś nowego-

nowy element do mojej Pandory

5. Własnie tęsknisz za -

Poznaniem... tęsknię cały czas


6. Piosenka, która za tobą chodzi -

... Killing Me Softly (źródło You Tube)

7 . Nagłówek Twojego tygodnia -

Flet poprzeczny...

8. Najlepszy moment tygodnia-

 piątek popołudniu... zaczyna się weekend

9. Kim chciałaś być jako dziecko- będzie bez zdjęcia, malarką i rzeźbiarką...


10. Nigdy nie rozstajesz się z -
 moją ulubioną bransoletką

11. Co może się znaleźć na Twojej liście zyczeń-
 żeby moje małe szczęście było zdrowe i radosne *TUTAJ ZDJĘCIE Z ARCHIWUM - MA 4 LATKA

12. Miłość od pierwszego wejrzenia-


 BRUGGIA

13. Co robisz przez cały czas- 

w tym tygodniu prawie cały czas słucham prób na flecie, w poniedziałek była pierwsza lekcja ...no wesoło jest, nawet bardzo!!!

14. Zdjęcia tygodnia-
 to ulubione owoce przywiezione z Holandii

15. Ulubione słowo-
 na teraz WIOSNA

16. Najlepszy moment roku-
 wakacje w Zempin na Usedom

17. Ktos kto zawsze potrafi Cię uszcześliwić-
D.+V.

Do kontynuacji zabawy nominuję :


Dużo frajdy życzę!
Usciski!
Ania

niedziela, 17 lutego 2013

szafeczka z Holandii

Witam cieplutko!!!!!!
Wczoraj byliśmy w Holandii-na zakupach. Mamy niedaleko do Roermond *ok. 100 km , tam znajduje się bardzo przyjazne zarówno dorosłym jak i dzieciom centrum handlowe zbudowane w formie miasteczka. Celem naszej wyprawy były ubrania na wiosnę, ale przede wszystkim  buciki do I Komunii...- plan w tym temacie został zrealizowany w 100% - kupilam balerinki z pieknej i delikatnej perłowej skóry na zupełnie płaskiej , skórzanej podeszwie, takie można powiedzieć wyśnione przez ośmioletnią pannę. Oprócz tego wybraliśmy się na targ owocowy i serowy... jakież pyszności można tam znaleźć i kupić od uśmiechniętych sprzedawców.  Uwielbiam mentalność Holendrów- to ludzie megapozytywnie nastawieni do życia, uśmiechnięci i zadowoleni ze wszystkiego co się dzieje i ich otacza-potrafiący cieszyć się chwilą. Na koniec odwiedziłam prawdziwą skarbnicę gadżetów domowych.../ kupiłam kilka drobiazgów, świece i parę ozdób wielkanocnych. Największym zakupem jest nowa szafeczka na klucze (za całe 7 Euro) , którą nieco przerobiłam/ drewniana część dostała troszkę farby (nie było to prawdziwe drewno , tylko taka płyta imitująca) wiec stalo się... pędzel i już.


Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za przemiłe komentarze, oznacza to dla mnie że ten blog zaczyna żyć !!!
Ania

czwartek, 14 lutego 2013

Miłości życzę!!!

Choc przez jednych uwielbiany, przez innych ignorowany a przez jeszcze innych nielubiany.../ chcemy czy nie chcemy-JEST!!! DZIEŃ ŚW. WALENTEGO- 14 LUTEGO!!!

Ja życę wszystkim, którzy tutaj zajrzą miłości ponad wszstko!!! Dużo radości z małych i wielkich Walentynek...
Usciski
Ania

wtorek, 12 lutego 2013

Wygrałam CANDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam wszystkich cieplutko!!!
... tak, tak - myślę sobie, że lepszego startu w blogowym świecie nie można sobie wymarzyć!!! Kiedy stawałam w kolejce po tego oto cukierasa u Magdy z Impressionen
-nawet przez chwile nie myślałam, że wygram !!! 
Udało się- bardzo, bardzo dziękuję Magdalenko!!!
ściskam
Ania



czwartek, 7 lutego 2013

Kölle Alaaf!!!

Witam :O)
w Nadrenii-Północnej Westwalii, gdzie mieszkam od samego początku w Niemczech własnie dzisiaj (weiberfastnacht) rozpoczyna sie szalone swiętowanie końca karnawalu. Dzieci od jutra do przyszłego wtorku mają wolne w szkole... istne szaleństwo.

To moja Vicki dzisiaj, przed wyjsciem do szkoły !!!!



Powiem szczerze, ze gdy mieszkalam jeszcze w Polsce nie miałam pojęcia jak wielki rozmach i zasięg ma ta tradycja własnie tutaj.  Świętowanie, to liczne imprezy- całonocne, obowiązkowo w kostiumach!!! Bylam dzisiaj w bibliotece i panie byly przebrane : jedna za królową-żabke cała zieloniutka a druga za pszczółkę... to samo w banku, obsługiwali mnie pirat i sindbad. No nie można się nie uśmiechnąć na taki widok!!!

 Trochę wspomnień z 2012 roku- Leverkusen.



Przez cały weekend *+ poniedziałek zwany różanym w miastach przejdą gigantyczne parady karnawałowe, daje to szczególna radość dzieciom, które przebrane stoją w barwnym szpalerze i krzyczą KAMELE,a w zamian dostają słodycze i drobne upominki!!!
Taka jest tradycja karnawałowa w Kolonii i okolicach!!!
Pozdrawiam ciepło
Ania

wtorek, 5 lutego 2013

... bo my kochamy Matrioszki!!!

Witam ciepło z pochmurnego i bardziej jesiennego niż zimowego Burscheidu!!!
Bardzo dziękuję Wam za miłe komentarze pod moimi pierwszymi postami...-nie spodziewałam sie, że ktoś tu zajrzy, a do tego napisze słow kilka... DZIĘKUJĘ!!!
Dzisiaj będzie o porządkach i MATRIOSZKACH...

przeglądałam (w ramach porzadków przedwiosennych) zawartość moich szaf kuchennych-robię tak dwa razy do roku. Przekładam, układam i oczwiście znajduję rzeczy, których trzeba się pozbyć...np. kolorowa  melamina mojej córki trafi do młodszej kuzyneczki. Przy tej okazji postanowiłam, że pokaże Wam moje ukochane kubeczki z matrioszkami. Mam ich 7- (4 duże i 3 mniejsze)...Wszystkie kupione w Holandii. Dobrze czują się w towarzystwie kubeczków z muffinką (TESCO)-też 4 sztuki. Lubię takie barwne kubaski -jakoś kawa lepiej smakuje...

Co do Matrioszek-mamy małą kolekcję tych barwnych, pulchnych lal. Moja córeczka Vicki od czasu do czasu rozklada je wszystkie na stole i wtedy można podziwiac caly zbiór. Pochodzą z różnych miejsc... MOJA ULUBIONA , TO TA Z POMPONIKIEM  z IKEI i dwie rosyjskie , malowane przez artystę i sygnowne (to ta błękitna z czarną chustą i ta czerwona obok niej). Pozdrawiam Was!!! Ania

niedziela, 3 lutego 2013

na szarugę za oknem...azalia


...taka mała i niepozorna roslinka a daje tyle pozytywnej energii. Lubie azalie, kupuje je co roku zaraz po oczyszczeniu domu z ozdób świątecznych. W tym roku nieco później, ale tak jakoś wyszło...
ta ma sliczny, pudrowy odcień różu i kwitne pięknie. Nie wiem, czy po przekwitnięciu można jakoś ocalic ten kwiatek, tak by przetrwał do kolejnego sezonu...
Miłego, niedzielnego wieczoru!!!

piątek, 1 lutego 2013

bez tytułu...

...ten blog to moja nowa przygoda. Tak jak wiele z Was i ja spróbuję swych sił w wirtualnym świecie. Bedzie o wszystkim po trochu- o moim życiu na obczyźnie *od 11 lat w Niemczech, o moich pasjach, o mojej Rodzinie!!! Marzę o tym, by zaglądano do mnie tak chętnie, jak ja zagladam do wielu z Was!!!
...tak więc pierwsze koty za płoty!!!
START !!!

POZDRAWIAM CIEPLO 
Ania z Burscheid