Kochane,
nie mam pojęcia czy ktokolwiek tu wstąpi... Nie było mnie tak długo, wycofałam się nie bez powodu *NIEKTÓRE Z WAS WIEDZĄ, ŻE BYŁAM W SZPITALU BLISKO TYDZIEŃ...silny krwotok z nosa przy ciśnieniu 210-110,określony wylewem...Nie chcę się rozpisywać na temat mojej formy, mam nadzieję, że radość blogowania powróci i znowu będę pisać!!! Was, moje kochane odwiedzam regularnie i wiem co ciekawego się dzieje- pięknie przystrojone domy i mieszkania, posty kulinarne- poprostu świątecznie!!!
Składam Wam wszystkim najlepsze życzenia , dużo radości wśród najbliższych, pięknej- spacerowej pogody i tradycyjnie ...SMACZNEGO JAJKA!!!
Buziaki
Ania