bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad w postaci komentarzy/ bardzo to dla mnie miłe i zachęcające do dalszych działań... Czerwiec jest u nas miesiącem urodzinowym- świętuję ja i mój D. i mój Teść... także kilka miłych koleżanek naszej panny.
Z tej okazji planuję w najbliższym czasie CANDY...-moje pierwsze, część cukierasków już mam... ale o tym w swoim , niedługim czasie!!! :O)
Z okazji moich urodzin zafundowaliśmy sobie rejsik statkiem po Renie -z Koblenz do Boppart. i z powrotem. Pięknie było, tylko lało jak wściekłe... na koniec wyprawy wybraliśmy sie do Indyjskiej restauracji w Koblenz...- pierwszy raz spróbowałam tej kuchni, ale nie do końca trafia w mój gust kulinarny!
Pozdrawim Was i ściskam
Ania
No kochana zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńI u mnie w czerwcu dużo rodzinnych imprez;_) Dwie siostry obchodzą urodziny, tata z dziadkiem imieniny;) Już dziś świętuję;)
A komódka przecudna;) Fajnie wygląda w pokoiku tej pięknej młodej damy;)
Pozdrawiam Cię Aniu bardzo cieplutko i samych takich chwil życzę
Natalia
Dziekuje natalko, duzo slonka dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Usuńjaka super wycieczka Krzysiek mi obiecal ze tez kidys poplyniemy na taka wycieczke z Frankfurtu:P............przywiezliscie fajne zdjecia i Tulipanka jaka ladna;P***..........ma swietny pokoik dziewczyna!!!ja ostatnio chcialam wziasc komode z wystawki haaa,wiesz taka z lat 60-70 czesto teraz takie sie widzi w necie na zdjeciach w mieszkaniach,ale stary sie madrzyl ,,mowilas ze niczego ze smietnika nie chcesz w domu,,blalalala,no tak mowilam ,kiedys a teraz musialam sie obejsc smakiem i powiedziec komodzie papa:P
OdpowiedzUsuńnastepnym razem bierz- moj D. tez kiedys oponowal- hehehehhhheeee , ale szybko sie nawrocil i teraz rozumie, ze cos co ktos wywalic chce moze byc prawdziwym skarbem...- dorosl do tego jak nasz znajomy Tobi wyrzucal stluczke szklana i znalazl na kontenerze czarny, stary, szklany wazon... i sprzedal go na E-Bayu z ponad 300€... Ewelinko buziaki!!!!!!!!!!!!!
Usuńrej super :) fajna wycieczka i nawet chyba deszcz by mnie nie zniechęcił do takiej podróży :)))
OdpowiedzUsuńszafeczka dostała szanse i dobrze bo wpasowała się jak ulał ... :D
pozdrawiam ciepło
no , ja tez tak mysle- na zywca wyglada lepiej niz na zdjeciach!!!! deszcz to u nas norma w tym roku-takie lato:O)
Usuńbuziaki
a.
Drewniane skrzynki po winie skradły moje serce :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Komódka też wyszła super no i w końcu jakiś zamieszkały pokój z artystycznym nieładem hehe :D
Buźka !
Kasiu, tez mi sie galy smialy do tych skrzyneczek :O)
UsuńPiękne zdjęcia :) Szafeczka śliczna i przed i po metamorfozie. Pokoik córci bardzo przytulny i jak widać zamieszkany ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
tak, tak tam rzadzi panna V.
UsuńOoooooooo.... Co Ja widzę! Koblenz! Jasne, że tam byłam! Byliście też w tej potężnej twierdzy u góry? Ja tak, chociaż było to zimową porą i temperatury nie zachęcały na wycieczki,(raczej zęby szczękały) ale było świetnie... :)
OdpowiedzUsuńJak dużo miejsca ma Twoja Vicki! I widać, że się w pokoiku bawi........... Bo i tak powinno być!
Komoda z odzysku bardzo dobrze się dopasowała i chociaż Ja osobiście nie jestem za czarnymi meblami (bo kiedyś miałam!), to w połączeniu z drewnianą podłogą jest przytulnie... :) Wypatrzyłam także na jednym zdjęciu taki sam autobus Playmobila jaki ma i mój Niklas! hihi!;) Chyba to jakiś znak z nieba, jakby co to "królewicza" trzymam! ;)))
A tak na marginesie, to poszeweczki z H&M Home już mam! Dziękuję Ci kochana za dobry Tipp! ;)
...prosze bardzo :O) Dorotko, te meble nie sa czarne tylko szare- ladnie wygladaja z kolorowymi dodatkami. Busik dzisiaj zabieral cala klase na wycieczke i po drodze sie zepsul... ot taka historia Vikusiowa.
UsuńTwierdze mamy zaplanowana na jesien, chcemy pojechac ta kolejka linowa- teraz nie bylo czasu, mielismy jeszcze kolacje w Koblenz a potem 130 km do domku!!!
Buziaki
a.
No patrz.... to już okularki potrzebuję, szarość wzięłam za czarny kolor... hihi! ;)))
UsuńW Koblenz byłam dawno temu. Mój "m" zafundował mi tam superanckie urodzinki - z daleka od gotowania, pieczenia i zajmowania się gośćmi... Czasami dobra jest taka ucieczka.... :)
Jakbyście chcieli "ogona" czyli nas, to możemy ruszyć na dwa auta... ;))))
no a dlaczego nie :P
UsuńJa rowniez mialam podobny rejs i niestety rowniez padalo ;)))
OdpowiedzUsuńSzafeczka superowa i te serduszka :)))
Usciski
ech, no wlasnie ten ochydny deszcz- najgorsze bylo to, ze u nas swiecilo slonce (mamy 130km. do Koblenz) i nie mielismy parasoli :O(
Usuńbuziaki
a.
Szafka jest naprawdę piękna :-))) rejs w deszczu to widocznie nowa tradycja ;) bo jak niedawno też taki przeżyłam :))
OdpowiedzUsuńCałuski :***
Paris, Paris :P
UsuńJak to nic nie warto wyrzucać! Ja też bym zatrzymała tę komódkę, bardzo fajnie teraz wygląda.
OdpowiedzUsuńSkrzynki na wino mnie zachwyciły! Marzy mi się taka.
Wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich, świętujcie kochani! :)
pozdrawiam cieplo!
dominika
Dziekuje pieknie :O))))
UsuńFajnie jest spędzać czas z bliskimi - nawet jak pada. Tez planuję miły wypad - na zakończenie roku szkolnego - nie aż taki super jak Twój ale mam nadzieję, że się uda... Fajny pokój, widać, że temperament jest :))
OdpowiedzUsuńoj jest -jest, to taki fajny wiek dziecka- spiewa, wystepuje, wymysla...mamy wesolo :O)
UsuńSuper pokoik małej dziewczynki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogna
Świetny pomysł na urodzinki!!!!
OdpowiedzUsuńA królestwo małej królewny piękne, komódka wyszła cudownie!!!!
Buziaki dla super dziewczyn!
Jakież to szczęście zobaczyc, że nie tylko pokój mójej królewny nie wygląda na codzień katalogowo... fajnie, że pokazujesz go takim, jakim normalnie jest... A wycieczka super, gdyby jeszcze tylko pogoda była lepsza to jużby raj był... Buziak!
OdpowiedzUsuńPiekna ta szafka, ja uwielbiam malowac stare meble i przywracać je do zycia:))
OdpowiedzUsuńOdnowiona komódka wygląda przepięknie, bardzo uroczo i przede wszystkim nie razi już tą zżółkłą bielą.
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka. Pokoik szczęśliwego dziecka, królestwo faktycznie ma niezłe; czegóż tam nie ma..., nawet auta są. Szafka wyszła Ci bombowo-brawo Aniu!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki-D.
Widać od razu, ze wycieczka udana!
OdpowiedzUsuńUdana metamorfoza szafki, gratuluję.
Pozdrawiam!
o wow!!cudne te czarne mebelki!!!bardzo mi sie podbaja!
OdpowiedzUsuńach co za rejs, te regiony sa mi znane baaaaaaaaaaardzo dobrze!!tam jest pieknie!
jesli kiedys znajdziecie czas to koniecznie wybierzcie sie do rüdesheim (na tej trasie), polecam wyciagi, spacery i statek, wszystkie info znajdziecie w informacji turystycznej w miasteczku!!!
pozdrawiam cieplutko!!
Widać że wszystko się udało. Szafka bardzo ładnie odnowiona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.
a no prosze znane nam tereny znane :) musiala byc swietna wycieczka pozdrawiam
OdpowiedzUsuń